29/01/2011

Frozen

Wreszcie udaję mi się Wam pokazać tą marynarkę z sh za jedyne 0,50zł :) Jakiś czas czekała, czekała... i dziś się doczekała. Dzisiejszy zakupowy zestaw, na których udało mi się kupić beżowe spodnie. Hurraa! Ale o nich innym razem. Zdjęcia niestety-stety w pomieszczeniu gdyż nie należę do osób, które w zimę zdejmują swoje okrycia wierzchnie narażając siebie na choroby, tylko po to żeby zrobić zdjęcia swoich ciuchów. Nie zaprzeczam, że zdjęcia mogą być efektowne i robić pozytywne wrażenie, ale jakim kosztem. Ja przeziębień i mojego ostatniego(ponad pół rocznego) braku odporności mam już serdecznie dość i z tym oto faktem zamierzam się niedługo(jak tylko moje zapalenie ucha przejdzie) uporać czyt. za pomocą szczepionki wskazanej przez moją ulubioną Panią Doktor :)

Marynarka/jacket:sh
Sweterek/sweatshirt:H&M
Naszyjnik/necklace:Camaieu
buty/boots:no name


Finally I can show you my quite new jacket which I bought in sh for only 0,50 PLN:) Some time waiting, waiting ... and today to get it. Todays set for shopping, which gave my new beige trousers. Hurray! But about them another time. Photos unfortunately-fortunately inside beacuse I'm not a tape of person who takes off her clothes to make some photos in winter, exposing yourself to illness. I don't denay that the photos might be effective and make a positive impression but what's the cost of that. I've had enough my colds and my recenlty(more than half year) lack of immunity. That's why I'm planning to take a vaccine (when my ear infection will disappear) which my GP recommended me:)









23/01/2011

Happiness? :)





Ostatnie dni są pełne entuzjazmu i radości, która wypełnia mój umysł:) Udało mi się nawet zrobić parę rysunko/szkiców, z których jestem zadowolona, oby tak dalej Agnieszko! :) Wczorajszy babski wieczór/noc również przyczynia się do mojego zadowolenia. Sama nie wiem jak to opisać, ale chyba naprawdę czuję się szczęśliwa. Nie mówię, że nikogo mi nie brakuje bo byłoby to kłamstwem, ale myślę, że najważniejsze jest abyśmy potrafili cieszyć się z drobiazgów i przede wszystkim wyciągać radość z życia :)
23 styczeń. Dziś mija rok mojego uczestnictwa na stronie szafiarki.pl . Aż trudno uwierzyć, że ten czas tak szybko leci. Eh... Bardzo się cieszę, że trafiłam na tą stronę bo dzięki niej rozpoczęła się moja przygoda z blogiem. Muszę przyznać, że podczas tego roku wiele się nauczyłam oraz mój sposób postrzegania mody rozwinął się, stałam się bardziej tolerancyjna. Sprawia mi to wiele radości i na pewno na tym jednym roku nie zaprzestanę :)


The last few days are full of enthusiasm and joy which is fulling my mind:) I even managed to do a few sketches, which satisfy me. Keep up like this Agnes! Yesterday's girls evening/night contributes to the satisfaction. I don't know how to describe it, but I really feel happy. I don't say that i don't feel the lack of someone cause it would be a lie, but I think that the most important is to be able to enjoy the little things, and above all to draw the joy of life:)
23rd January. Today is the year of my participation at the page szafiarki.pl. It's hard to believe that the time runs so fast.
I am very glad that I've joined a page like this one beacause it's the reason I started the adventure with my blog.I must admit that during that year I learned a lot and my perception of fashion has evolved, I became more tolerant. It gives me a lot of fun and I'm sure I'll not stop at this one year:)


Mam, a raczej miałam na sobie wczoraj:
Marynarka/jacket:Stradivarious
Koszula/shirt:Next
Jeans:Reserved
torebka/handbag: mom's


Jedna z piosenek, które wzbudzają we mnie fantastyczne dreszczyk emocji.
One of the songs, which make a fantastic thrill on me.

20/01/2011

Snow again!








Śnieg znowu do nas powrócił. Zapewne wielu osobom to przeszkadza ale mi nie. Gdy dziś rano zobaczyłam przez okno wszystko pokryte bielą, uśmiech pojawił się na mojej twarzy :) I tak po południu śnieg w większości stopniał, ale dał choć trochę radości oraz przemokniętych butów :D
Myślę, sobie właśnie o najszczerszym uśmiechu jakim można zostać obdarowanym. Takim uśmiechem jestem obdarowywana często i daje mi to wiele szczęścia. To uśmiech małego dziecka, które cieszy się na Twój widok, tym dzieckiem jest mój cudowny siostrzeniec :) <3

Co do stylizacji to prezentuję Wam dzisiaj codzienny zestaw zimowy, który od pewnego czasu chciałam już pokazać.

Tymczasem spadam trochę potworzyć... :)
:*

Snow returned to us again. Certainly, the snow bother many people but not me. When today's morning I saw through the window all covered in white, a smile appeared on my face:)Either way most of the snow melted, but gave me a little joy and also my boots
got wet:D
I'm thinking about the most honest smile, which can be given. It's a small baby smile, who is happy that can see you. A smile like this I often receive from my lovely nephew. It gives me a lot of happiness.

Today I present you a casual, winter apparel, which I wanted to show you some time ago.

Now I'm going to create something..:)
:*
Kurtka/Jacket:Abercrombie & Fitch
Szalik/Scarf: Troll
Buty/Boots: EMU Australia





17/01/2011

So we rode down to the river where the toiling ghosts spring








Dzisiaj wreszcie mogę Wam zaprezentować zestaw z nową marynarką, którą opisywałam już wcześniej. Zapomniałam wspomnieć, że jest ona firmy Internacionale i pierwotnie kosztowała 24.99£ :) W jednej z wersji spięłam ją paskiem i wydaje mi się, że tak wygląda lepiej, ale przedstawiam Wam również wersję bez paska. Sami oceńcie jak lepiej. Do marynarki założyłam białą koszulkę:TopShop, jeansy:Reserved, torbę:Bershka oraz buty:CCC. Muszę również pokombinować z jedną bluzką w bladym, niemal miętowym odcieniu niebieskiego w połączeniu z tą marynarką bo ciekawi mnie jak mogą razem wyglądać.
Oprócz tego wreszcie mam FERIE, co mnie niezmiernie cieszy :) Mam wiele rzeczy do zrobienia w ten wolny czas i mam nadzieję, że uda mi się je wszystkie wypełnić po mojej myśli.
Dodaję jeszcze parę zdjęć z dzisiejszego spaceru ;)











:*

12/01/2011

Please don't go






Zestaw z wczorajszego dnia. Wczoraj wybrałam się na zakupy i udało mi się kupić buty na studniówkę, które przedstawię już razem z sukienką w najbliższych dniach. Sama nie wiem co napisać... W ciągu dnia przychodzą mi do głowy różne rzeczy, którymi mogłabym się z Wami podzielić a kiedy siadam i zaczynam pisać nic nie pamiętam. Muszę zacząć notować swoje myśli, gdyż z wiekiem coraz ciężej, choć nie powinnam mieć z tym problemu w moim wieku :D
Byłam wczoraj w kinie na filmie "Poznaj naszą rodzinkę". Pełen humoru (jak zresztą poprzednie części) film na odstresowanie i odprężenie ;)
Co do zestawu to miałam na sobie: Marynarkę, która pochodzi z Sh i jest rodem z Irlandii, dokładnie z Belfastu(sprawdziłam :) ) i jest szkolną marynarką z wyhaftowaną tarczą szkoły. Kosztowała mnie 0,50 zł :) Przechodziło mi przez myśl aby coś zrobić z tym haftem, ale myślę, że nie ma sensu psuć jej autentyczności. Dopięłam do niej broszkę myszkę(Primark). Wielką zaletą marynarki jest jej materiał, którego nie trzeba prasować co bardzo mnie cieszy. To by było na tyle jeśli chodzi o marynarkę. Reszta już była czyli: bluzka,pasek:Primark, spodnie:C&A, buty:CCC, chusta:New Yorker.

Pozdrawiam Aga

08/01/2011

***






Wczorajsza stylizacja szkolna, oczywiście w szkole nie chodzę na obcasach- ta opcja tylko dla Was :)
Marynarka/jacket:bershka
koszula/shirt:amisu
buty/shoes:ccc
naszyjnik/necklace:camaieu

Przypuszczam, że poradzicie mi jakiś pasek albo bardziej żywy akcent, ale ja pozostanę przy swojej prostej, komfortowej wersji :)

Yesterday's school set. Naturally I don't wear heels at school- it's just an option for You:) I suppose that you will advise me a belt or more colorful accent, but I stay by my simple, comfortable version :)

04/01/2011

Let me blow you mind




a



Dzisiaj nie mam weny do pisania więc będzie go bardzo mało. Opiszę więc stylizację:
Spódniczka: Sh 2zł, koszulka, torba:TopShop, pasek:Primark, buty:CCC
....i dodam jeszcze, że dzisiejszy zachód słońca był piękny.
;)

Today I have no vein to write. Conseqently I will only describe my outfit: skirt:Sh (2PLN), t-shirt, bag:Topshop, belt:Primark, shoes:CCC
.... and I also add that today's sunset was beautiful.

03/01/2011

Nowa marynarka za 3 zł? Tak, poproszę :)


Muszę się Wam pochwalić moim dzisiejszym nowym,świetnym łupem z Sh:) Otóż kupiłam dziś nową marynarkę (z metkami), w pięknym kolorze, z bardzo miłego materiału za 3zł. Moja radość była i jest nadal niepojęta, oby ten rok przyniósł wiele takich skarbów :) W prawdzie jest troszkę przyduża, ale nie robi mi to żadnej różnicy, gdyż jestem w nią zbyt zapatrzona:D Stylizacja z nią będzie w swoim czasie.
Pozdrawiam Agnieszka:*

Translation:
Hi! I have to commend you my today's great trophy from Second Hand:) I bought today a new jacket (with a ticket) in a perfect colour, made of a fine material for 3 zł. My joy was and is still unbelivable. I hope that the year 2011 will be full of treasures like this one:) Despite the fact that the jacket is a little bit too big, it doesn't make any difference to me because I'm too gazed at her :D The stylization will appear soon.
Love Agnieszka :*

01/01/2011

50's and New Year

























Sylwestrowa stylizacja, może niezbyt pełna blasku i wszechobecnych cekinów, błyskotek itp. kojarzących się z sylwestrową zabawą, ale miała być ona utrzymana w stylu lat 50. Dziś właśnie przedstawiam Wam moją nową zdobycz z SH, która kosztowała mnie 2zł i posłużyła mi do tej stylizacji. O takiej spódnicy marzyłam od pewnego czasu i wreszcie cudownie udało mi się ją zdobyć, za takie śmieszne pieniądze. Pierwszy raz jestem tak bardzo zadowolona z zakupów- na to zadowolenie składa się 6 czynników. Przede wszystkim osoba, która mi towarzyszyła, następnie spódnica opisana wyżej, 2 klasyczne spódnice przed kolano(również po 2 zł) oraz 2 marynarki o łącznej sumie 1zł:) Ten oto fakt sprawia, że jestem trochę zniechęcona do zakupów w sieciówkach. Po pierwsze ubrania kosztują wiele wiele więcej na co często nie mogę sobie pozwolić, albo zwyczajnie nie są warte swojej wygórowanej ceny. W Nowym Roku na pewno będę częstym gościem w przeróżnych lumpeksach, których swoją drogą jest masa w moim mieście. W swoim życiu odwiedziłam lumpeksy zaledwie kilka razy, ale w tym roku jak już powiedziałam to się zmieni! :)
Nowy Rok mam nadzieję, że przyniesie wiele zmian na lepsze w mojej psychice. Pragnę być bardziej pracowita, zmotywowana, realizująca koncepty artystyczne, które wciąż krążą w mojej głowie i generalnie ruszyć w ten rok z wielkim wykopem i nową siłą :) Przede wszystkim muszę pozbyć się mojego lenistwa ! Nie w 100% bo wiadomo, że poleniuchować każdy lubi i jest to czasem wskazane, ale w znacznym stopniu. Jak to powtarza moja pani od języka polskiego, "Leniu puść mnie!"Oby się udało. Ja w to wierzę, a to najważniejsze. Rok ten będzie z pewnością przełomowy. Matura, studia, przeprowadzka... Po części siedzi we mnie podekscytowanie, ale po części również smutek i już teraz tęsknota za moimi najbliższymi. Tak czy siak jest to nieuniknione i musimy to przetrwać, dzięki temu nasze więzi stają się często trwalsze, mocniejsze. Jakoś to będzie. Oby...:)
Teraz przejdę do stylizacji. Do spódnicy założyłam letni top:H&M, buty:Zara Trf, nowy naszyjnik: Camaieu, sweterek-siostry, torebka-mamy. Pokręciłam sobie także włosy i jestem zadowolona z efektu, nawet nie przypuszczałam, że tak mi się to uda.
Pochwalę się jeszcze sukienką na studniówkę, którą wreszcie udało mi się kupić(Camaieu) i dodaje parę zdjęć świątecznych ozdób, oraz sylwestrowych.

No i oczywiście, życzę Wam w Nowym 2011 Roku zdrowia, szczęścia, miłości, spełnienia i wszystkiego czego sobie życzycie ;) :*

Ps. Zegar z drugiego zdjęcia stoi :)

Translation: New Year's Eve outfit, maybe not too full of glow, popular sequins, trinkets, etc. typically associated with New Year's Eve fun, but it was to be maintained in the style of 50's.
Today I present to you my new trophy from Second Hand, which cost 2zł and I used it to this style. I've been dreaming about a skirt like this one for a long time and now it belongs to me. For a first time I'm so happy and satisfied with shopping. This satisfaction is made of six factors. First of all a person who accompanied me then the skirt described above, 2 classical knee lenght skirts (cost 2zł) and also 2 jackets (total cost 1zł). The fact makes me a little discouraged from shopping in store networks. Firstly, the clothes cost quite expensive and I often cant's afford to buy them or they are just not worth their prices. This year I'll definitly be a freqent visitor to the SH's shops, which there are many in my town. In my life I visited SH's only few times, but as I said it will change this year :)
I hope that New Year will bring many good changes in my mind. I want to be more hard-working, motivated,
executing the concepts of art, which still circulate in my head. Generally speaking I want to start this year with a new force and a big kick:) Especially I have to get rid of my laziness! Of course not in 100% cause everyone knows it's not possible and from time to time it's appropriate and we really like it :) As my Polish teacher says -" Idler! Let go of me!". I hope it will succeed. The most important is that I believe. This year will be full of changes. Matura exams, studies, house change... One part of me is excited but another part is sad and full of longing to people closest to my heart. Either way it's unavoidable and we have to go through this. Because of this our relationships are often more strong.
Now I will return to the set. I'm wearing H&M top, Zara Trf heels, new necklace Camaieu, my Sister's sweater and my Mom's old handbag. I curled my hair and I'm glad with that result. I also have to show off my new skirt for a prom which I finally bought. I add a few New Year's Eve photos and of christmas ornaments.
Of course I wish you lot of health, happiness, love and satisfaction in New Year ;) :*