01/01/2011
50's and New Year
Sylwestrowa stylizacja, może niezbyt pełna blasku i wszechobecnych cekinów, błyskotek itp. kojarzących się z sylwestrową zabawą, ale miała być ona utrzymana w stylu lat 50. Dziś właśnie przedstawiam Wam moją nową zdobycz z SH, która kosztowała mnie 2zł i posłużyła mi do tej stylizacji. O takiej spódnicy marzyłam od pewnego czasu i wreszcie cudownie udało mi się ją zdobyć, za takie śmieszne pieniądze. Pierwszy raz jestem tak bardzo zadowolona z zakupów- na to zadowolenie składa się 6 czynników. Przede wszystkim osoba, która mi towarzyszyła, następnie spódnica opisana wyżej, 2 klasyczne spódnice przed kolano(również po 2 zł) oraz 2 marynarki o łącznej sumie 1zł:) Ten oto fakt sprawia, że jestem trochę zniechęcona do zakupów w sieciówkach. Po pierwsze ubrania kosztują wiele wiele więcej na co często nie mogę sobie pozwolić, albo zwyczajnie nie są warte swojej wygórowanej ceny. W Nowym Roku na pewno będę częstym gościem w przeróżnych lumpeksach, których swoją drogą jest masa w moim mieście. W swoim życiu odwiedziłam lumpeksy zaledwie kilka razy, ale w tym roku jak już powiedziałam to się zmieni! :)
Nowy Rok mam nadzieję, że przyniesie wiele zmian na lepsze w mojej psychice. Pragnę być bardziej pracowita, zmotywowana, realizująca koncepty artystyczne, które wciąż krążą w mojej głowie i generalnie ruszyć w ten rok z wielkim wykopem i nową siłą :) Przede wszystkim muszę pozbyć się mojego lenistwa ! Nie w 100% bo wiadomo, że poleniuchować każdy lubi i jest to czasem wskazane, ale w znacznym stopniu. Jak to powtarza moja pani od języka polskiego, "Leniu puść mnie!"Oby się udało. Ja w to wierzę, a to najważniejsze. Rok ten będzie z pewnością przełomowy. Matura, studia, przeprowadzka... Po części siedzi we mnie podekscytowanie, ale po części również smutek i już teraz tęsknota za moimi najbliższymi. Tak czy siak jest to nieuniknione i musimy to przetrwać, dzięki temu nasze więzi stają się często trwalsze, mocniejsze. Jakoś to będzie. Oby...:)
Teraz przejdę do stylizacji. Do spódnicy założyłam letni top:H&M, buty:Zara Trf, nowy naszyjnik: Camaieu, sweterek-siostry, torebka-mamy. Pokręciłam sobie także włosy i jestem zadowolona z efektu, nawet nie przypuszczałam, że tak mi się to uda.
Pochwalę się jeszcze sukienką na studniówkę, którą wreszcie udało mi się kupić(Camaieu) i dodaje parę zdjęć świątecznych ozdób, oraz sylwestrowych.
No i oczywiście, życzę Wam w Nowym 2011 Roku zdrowia, szczęścia, miłości, spełnienia i wszystkiego czego sobie życzycie ;) :*
Ps. Zegar z drugiego zdjęcia stoi :)
Translation: New Year's Eve outfit, maybe not too full of glow, popular sequins, trinkets, etc. typically associated with New Year's Eve fun, but it was to be maintained in the style of 50's.
Today I present to you my new trophy from Second Hand, which cost 2zł and I used it to this style. I've been dreaming about a skirt like this one for a long time and now it belongs to me. For a first time I'm so happy and satisfied with shopping. This satisfaction is made of six factors. First of all a person who accompanied me then the skirt described above, 2 classical knee lenght skirts (cost 2zł) and also 2 jackets (total cost 1zł). The fact makes me a little discouraged from shopping in store networks. Firstly, the clothes cost quite expensive and I often cant's afford to buy them or they are just not worth their prices. This year I'll definitly be a freqent visitor to the SH's shops, which there are many in my town. In my life I visited SH's only few times, but as I said it will change this year :)
I hope that New Year will bring many good changes in my mind. I want to be more hard-working, motivated, executing the concepts of art, which still circulate in my head. Generally speaking I want to start this year with a new force and a big kick:) Especially I have to get rid of my laziness! Of course not in 100% cause everyone knows it's not possible and from time to time it's appropriate and we really like it :) As my Polish teacher says -" Idler! Let go of me!". I hope it will succeed. The most important is that I believe. This year will be full of changes. Matura exams, studies, house change... One part of me is excited but another part is sad and full of longing to people closest to my heart. Either way it's unavoidable and we have to go through this. Because of this our relationships are often more strong.
Now I will return to the set. I'm wearing H&M top, Zara Trf heels, new necklace Camaieu, my Sister's sweater and my Mom's old handbag. I curled my hair and I'm glad with that result. I also have to show off my new skirt for a prom which I finally bought. I add a few New Year's Eve photos and of christmas ornaments.
Of course I wish you lot of health, happiness, love and satisfaction in New Year ;) :*
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
uuu ja po lumpeksach latam 2 razy w tygodniu :)heheh
ReplyDeleteŚwietna spódnica :)
brąązowo mi. ;)
ReplyDeleteMi również :D
ReplyDeleteśliczna ta sukienka koronkowa, jak dla mnie w sam raz na studniówkę :)
ReplyDeletezazdroszczę włosów! piękne!
ReplyDeleteświetne te aniołki ; D a co do włosów to się zgadzam, są nieziemskie !!!!
ReplyDeletezapraszam do mnie :D
do obserwowania i komentowania ;*
racja! pikne włosy!
ReplyDeleteLove the blog! Very good ♥
ReplyDeleteFollowing each other? What do you think?
Kiss Kiss Van ♥
Włosy masz piękne...i ta koronkowa sukienka...prawdziwe cudo...pozdrawiam....wszystkiego NAJ! w Nowym Roku...
ReplyDeleteStylowo :) Kocham takie spódnice :)
ReplyDeleteŚlicznie Ci w tych kręconych włosach :)
ReplyDeletepięknie Ci w takich włosach!
ReplyDeletebardzo ładnie :) śliczne aniołki :)
ReplyDeletePiękne są te loki.
ReplyDeleteFantastic pics! I love your skirt :)
ReplyDelete-Danielle
Dziekuję wszystkim za komentarze. Thank you all for comments ;)
ReplyDelete