Come back :)

Powracam po ponad trzech tygodniach nie publikowania swoich stylizacji, ale ten czas leci :) Wciagnieta w wir pracy, wracam zmeczona do domu, czesto poznymi wieczorami, co uniemozliwia mi czeste publikowanie zdjec. Pozostaja wiec tylko weekendy, kiedy moge uwolnic sie od uniformu. Dlaczego weekend ma tylko 2 dni? Stanowczo za malo :(
Jakis czas temu wspominalam Wam o moich nowych zdobyczach czyli szortach z wysokim stanem, oto i one :) Upolowane na markecie za 1,5£ :) Czysty vintage;) Mialam pewne watpliwosci z czym je polaczyc. W najblizszym czasie musze wyposazyc sie w luzny bialy top, bo wlasnie takiego mi brakuje. Mysle ze bedzie wygladal dobrze z tymi wlasnie szortami. Dzis postawilam na luz, dlatego trampki (tak tak, dlugosc za kostke skracjaca nogi). Moje nogi wygladalyby znacznie lepiej w obcasie badz koturnach ale niestety one rowniez naleza do moich must have. Czarne koturny, ktore znacie z posta z turkusowa spodnica nie wygladaja tu za dobrze, ale moze jeszcze cos mi sie uda wykombinowac ;)

Chcialam Wam rowniez bardzo serdecznie podziekowac za opinie dotyczace moich prac :* Chwilowo nie mam za bardzo czasu aby zrobic jakies nowe, ale kiedy tylko zacznie sie szkola zapewne zaczna pojawiac sie nowe prace i to bardziej o tematyce modowej ;)

Shorts:market
Top:H&M
Shoes:C&A

Black & White

Z powodu braku nowych stylizacji, dziś dodaję parę moich prac.
Jakoś nie mam weny ostatnio aby rozpisywać się więcej niż w paru zdaniach, wybaczcie :):* Poza tym mam kilka nowości w swojej szafie, także myślę że niebawem jak tylko znajdę więcej czasu i chęci, pojawią się one na blogu. Są to między innymi vitage szorty z wysokim stanem<3 i to 2 pary!



Because of the lack of my new outfits, today I post some of my works. Recently I haven't got a vein to write a lot , forgive me :):* Besides, I've got some new stuff in my closet and as soon as I'll have more time, they will appear on a blog. Vintage waisted shorts are finally mine <3 Even the two pairs! :)

Auto"portret"

Piece by piece

Maxi skirt:Sh
Top:H&M
Belt, flats:Primark
Bag:TopShop


And another of my recent art works ;)

My art

Od dzis postanawiam wznowic publikowanie moich prac na tym blogu. Juz raz kiedys (tutaj) pokazywalam Wam moje prace. Dzis na pierwszy ogien pojdzie szkic jednej z moich ulubionych bloggerek, o ile nie ulubionej- Fashion Bananas

Z biegiem czasu postaram sie publikowac wiecej moich prac. Byc moze dzieki temu uda mi sie zmobilizowac sama siebie aby czesciej malowac/rysowac itp :)

Today I start to continue publishing my art works on this blog. I already showed you my works once (here). Today as a first one I chose one of my favourite bloggers, if not the favourite one- Fashion Bananas I'll try to publish more of my works. Maybe that will help me to mobilize myself to paint/draw/sketch etc. more often :) I hope so, either way :)

Turquoise gypsy skirt !

Nareszcie mogę Wam pokazać zestaw z tą spódnicą! Jakiś czas temu wyhaczyłam ją w sh, z tego co pamiętam kosztowała grosze. Urzekł mnie w niej kolor, oczywiście plisy oraz uroczy wzorek listków. Dziś pierwszy raz spódnica ujrzała "światło dzienne" a ja jestem z niej bardzo zadowolona. Jest przewiewna, lekka a materiał bardzo przyjemny w dotyku, aż nie mam ochoty jej zdejmować :) Ciemne koturny, które są dosyć ciężkim elementem zestawu zrównoważyłam równie mocnym elementem na górze, czyli naszyjnikiem. Efekt bardzo mi się podoba. Tak ubrana czuję się pewnie i kobieco:) Mój ubiór również przykuwał liczną uwagę ludzi, co mnie zazwyczaj cieszy :D

Wybaczcie masę zdjęć, którą Was zasypię, pewnie chwilę potrwa aby wszystkie się załadowały. Adaś się dzisiaj bardzo postarał, więc szkoda nie opublikować takich udanych zdjęć. Zdjęcia robiliśmy w pięknym parku i wiecie co? Spotkaliśmy wiewiórki :D

Spódniczka/Skirt:sh
Top, pasek/ belt:Primark
Naszyjnik/Necklace:Allegro
Koturny/Wedges: Koi Couture

Oraz jedno z najsłodszych zdjęć dziecka jakie widziałam :) <3
And one of the sweetest photos of a child I've ever seen :) 

Finally I can show you the outfit with that skirt! I found it in second hand shop a while ago and it cost pennies :)It enchanted me in color, of course pleats and the beautiful leaves pattern. Today the skirt saw the "day light" for the first time and I'm really happy of it :) It's very comfortable, the material is very pleasant that I don't want it to take off. I decided to balance the dark wedges which are quite heavy element of that outfit, with the equally strong element on the top- dark necklace. I really like teh effect. Dressed like this I feel confident and feminine :) My look also drew many people's attention, what I usually enjoy :D