16/09/2011

College, day 2 and The Gallery of Costume vol. 2

Pierwszego dnia w szkole nie ma co opisywać, w sumie same formalności, łącznie jakieś ponad 2 godziny stania w kolejach do złożenia dokumentów itp.... Opisuję więc dzień drugi, bardzo udany:) Można powiedzieć, że pierwszy dzień i od razu przed nami pierwsze zadanie/ wyzwanie :) Jako, że w przyszłym roku odbędzie się olimpiada w Londynie, nie tylko ma to wpływ na dziedzinę sportu ale także.... modę :) Owszem:) Zacznę więc od początku dnia.
O godzinie 10 spotkaliśmy się wszyscy (moja grupa liczy 12 osób) w Galerii Kostiumów. Celem było zobaczenie części ubioru przeznaczonych X lat temu do uprawiania sportu. Miła pani pracująca w muzeum znalazła dla nas parę ubrań tego typu oraz wydrukowała nam ich historię. Szczegółowo omawialiśmy każde z nich, kolory, krój, szwy, detale itp., robiliśmy szkice, notatki, zdjęcia, które mają nam posłużyć w naszej pracy. Oprócz nich oczywiście zrobiłam wiele zdjęć ubrań o jakie muzeum wzbogaciło się od zeszłego roku, kiedy ostatni raz tam byłam. Zdjęcia wstawię poniżej. Niestety nie mogę opublikować paru zdjęć gdyż sukienki na nich przedstawione nie miały jeszcze swojej "premiery", wystawa nie jest jeszcze skończona- zostałam poproszona o zachowanie ich tylko dla siebie. Tak więc uczynię.
O godzinie 12 do godziny 13;45 mieliśmy przerwę na lunch. Następnie spotkaliśmy się w centrum miasta przy jednym z centrów handlowych. Nasze zadanie polegało na znalezieniu w sklepach wybranych przez nas, ubrań nie sportowych, na których widać wpływ nurtu mody sportowej- Fashion research .Chodziliśmy w małych grupkach. Ja początkowo chodziłam z dwoma koleżankami, później jednak zgubiłam je w jednym sklepie i przeszukiwałam sklepy sama (co z resztą było mi bardziej "na rękę"). Mieliśmy robić szkice, w miarę możliwości zdjęcia, opis (skład materiałów, kolor, cena, marka). Zrobić zdjęcia w niektórych sklepach to nie takie łatwe. Wiele marek- w szczególności tych z wyższej półki nie zezwala zgody na robienie zdjęć- copyright. Ekspedientki patrzyły na nas nieco dziwnym wzrokiem widząc nas kiedy szkicowaliśmy dane ubrania. Osoby w naszym wieku, ubrane w jeansy i trampki w sklepach, w których ceny zaczynają się od setek funtów to także mogło budzić pewne podejrzenia :) Moje szybkie wyjaśnienia, dlaczego tutaj jesteśmy wprowadzały jednak spokojniejszą atmosferę :) Udało mi się znaleźć wiele rzeczy, mam nadzieję odpowiednich do naszego zadania:) W weekend przeszukam jeszcze strony internetowe innych sklepów. Opis wypadu do Galerii Kostiumów, research w centrach handlowych mają być zawarte w naszym eseju na 1000 słów, wraz ze zdjęciami, szkicami. Naszym końcowym zadaniem do 16 listopada będzie zaprojektowanie sukienki albo topu związanym z tym czym zostaliśmy zainspirowani podczas tych działań:)
To by było chyba na tyle :) Jak na razie moje odczucia są bardzo pozytywne:) Fajnie móc chodzić podczas zajęć po sklepach i oglądać sobie ciuchy :D Takie studia mi się podobają :D Cały ten czas czułam się jak bym uczestniczyła w jakimś programie typu Fashion Project Runaway :) Pomimo, że nie chodziło tutaj o konkurowanie z innymi osobami. Pomimo ekscytacji siedzi we mnie też strach bo wiem, że będzie ciężko. Postaram się dawać z siebie jak najwięcej, miejmy nadzieję że będę w stanie.

Mam nadzieję, że choć trochę zainteresowało Was to co powyżej napisałam:)

Teraz czas na kilka zdjęć :)
Ps. Więcej zdjęć możecie znaleźć TU Wiele z nich nie ma w galerii, a szkoda.







Te przepiękne maxi to mój absolutny faworyt :)

Ta czerwona spódnica służyła do jazdy na łyżwach (1870-1880) :)












14 comments:

  1. spódnica do jazdy na łyżwy jest świetna!!!:P:P

    ReplyDelete
  2. Anonymous16/9/11 08:52

    MAXI! <3<3

    ReplyDelete
  3. Świetne zdjęcia, bardzo interesujące stroje. A maxi faktycznie prześliczne!


    Pozdrawiam,
    Czmiel

    ReplyDelete
  4. Też chcę do takiej szkoły!!!!!!;)

    ReplyDelete
  5. Knitted Republic: o tym dokładniej 3 posty temu (Time for a new post) ;)

    ReplyDelete
  6. mi sie podoba ta robiona na szydelku sukienka! przepiekna

    ReplyDelete
  7. jej! tez chce na taki studia!!

    ReplyDelete
  8. wow fantastyczna galeria, też chętnie bym ją zwiedziła :) sukienka z puzzlowym trenem jest mega !

    ReplyDelete
  9. marynarka w paski genialna!!!!<3

    ReplyDelete
  10. Ale ekstra, jakie wspaniałe, kreatywne zajęcia!! Jej Aga jaka Ty jesteś megaodważna, że zdecydowałaś się na wyjazd do Anglii i tak jakby nigdy nic zaczęłaś tam studiować i to taki ekstra kierunek! Światowa z Ciebie dziewczyna :D

    ReplyDelete

Thank you so much for taking time visiting my blog. I really appreciate your opinions ;) xo xo