27/03/2011

Les Misérables

Wczoraj byłam w Warszawie na sztuce Les Misérables w Romie. Było świetnie! Sztuka mnie zachwyciła, w szczególności głos Damiana Aleksandra ♥. Żałuję, że nie widziałam nigdy spektaklu Upiór w Operze, ale może kiedyś jeszcze mi się uda, oby :)
Przed teatrem zahaczyliśmy o Złote Tarasy, w których udało mi się kupić spodnie-'legginsy' w New Looku za 20 zł! :) Zapewne niebawem będziecie mieli okazje je zobaczyć. Poza tym zestaw, który miałam na sobie musiał być w miarę elegancki, dlatego założyłam moją nową, jeszcze nie znaną Wam koronkowo-firankową koszulę z sh oraz szarą marynarkę. Do tego bardzo lubiana przeze mnie torba w grochy:)
Przyznam również, że Warszawa da się lubić:) Jeżeli w przyszłości nadarzyła by się okazja, możliwości na życie na poziomie w tym mieście to z przyjemnością bym to rozważyła :)


Yesterday I was in Warsaw at art Les Misérables in Roma musical theater. It was great! The Art amazed me, especially Damian's Aleksander voice ♥. I regret that I haven't seen The Phantom of the Opera, but maybe someday I will succeed :) Before the theater we went to the Golden Terrases (shopping centre) where I bought my new trousers-leggins from New Look for only 20 PLN ! :) I'm sure you'll see them soon. Otherwise my yesterday's outfit had to be rather smart, that's why I wore my new, laced blouse from Sh and grey jacket. I also took my dotted bag which I really like.
I must also admitt that Warsaw is possible to like. If the future bring me a chance and possibilities to live there on the respectable level I will surely consider it :)







23 comments:

  1. Widziałam we wrześniu i też byłam pod sporym wrażeniem:)

    ReplyDelete
  2. bardzo ładnie wyglądałaś:)

    ReplyDelete
  3. Great casual outfit! I love your polka dot purse!

    invasionista

    ReplyDelete
  4. outfit prosty a ładny
    ale...... jakie Ty masz włosy!

    ReplyDelete
  5. Ale ekstra koszula! Bardzo mi się podoba ta stylizacja. Zazdroszczę masakrycznie Ci tej koszuli :)

    Jak ja kocham teatr <3 żałuję, że nie mam czasu chodzić do teatru częściej niż obecnie. Mimo że od mojej uczelni do teatru są dosłownie 3 kroki, nigdy nie mam czasu iść na jakąś porządną sztukę.

    ReplyDelete
  6. Aaa mnie się "Les Miserables" niezbyt podobało. Moze dlatego, ze Roma już mnie rozpieściła o niebo lepszymi musicalami, jak chociażby "Upiór w operze", wiec szłam nastawiona na to, że zaskoczy mnie czymś jeszcze lepszym. A tu bez fajerwerków. No dobra.. Fajerwerki były. Dosłownie ;)

    A Warszawa bardzo da się lubić... I mieszkając niekoniecznie w centrum nie trzeba wcale aż tak wysokich standardów, by jakoś żyć :)

    ReplyDelete
  7. Koszula przepiękna, a "Upiór" wart obejrzenia!

    ReplyDelete
  8. Koszula i marynarka są przepiękne!

    Zapraszam do mnie :)
    xoxox

    ReplyDelete
  9. Dziękuję za miłe komentarze:) Agacior89:wybuchy, fajerwerki, strzały :)
    Marvel: Ostatnimi czasy również jestem zachwycona teatrem i też żałuję, że jestem w nim tak rzadko, bo średnio raz na pół roku.

    ReplyDelete
  10. zazdroszczę przedstawienia!

    ReplyDelete
  11. thanks for your comment! i really love your style and your blog :))

    xxx

    www.lovelypepablog.com

    ReplyDelete
  12. O! TO Lubię!Styl i wyczucie smaku!A nie nachalność!Brawo!

    ReplyDelete
  13. Anonymous28/3/11 19:21

    koszula świetna ale reszta...przeciętna do bólu, a torebka to jakaś porażka

    ReplyDelete
  14. gorgeous outfit love the pictures x

    http://lolitasfashionideas.blogspot.com/

    ReplyDelete
  15. Love that blouse!!:D
    I follow you!

    ReplyDelete
  16. Sounds like a fun day! Your outfit is gorgeous, love the blouse :)

    KF x

    ReplyDelete
  17. Cieszę się, że tylu młodych ludzi lubi teatr. W końcu jesteśmy kwiatem polskiej młodzieży ;) dobrze, że jesteśmy tacy kulturalni :)

    ReplyDelete
  18. świetna koszula i torebka:)

    http://www.justblackpearl.blogspot.com/

    ReplyDelete
  19. Anonymous1/4/11 22:34

    Roma cała jest cudowna!
    Twój strój może być, ale do teatru?! Do Romy?! Sory ale myślę, że powinnaś się inaczej w takie miejsce ubrać. Wszędzie, wszyscy ubierają się tak samo: do szkoły, sklepu, teatru! Żenujące naprawde:/

    ReplyDelete
  20. Anonimowy, czy uważasz, że lepszym wyjściem byłoby chodzenie pół dnia po mieście w wieczorowej sukni? ;]
    Poza tym szczerze mówiąc nie widziałam wśród publiczności osób ubranych wybitnie elegancko.

    ReplyDelete

Thank you so much for taking time visiting my blog. I really appreciate your opinions ;) xo xo