Wczoraj byłam w Warszawie na sztuce Les Misérables w Romie. Było świetnie! Sztuka mnie zachwyciła, w szczególności głos Damiana Aleksandra ♥. Żałuję, że nie widziałam nigdy spektaklu Upiór w Operze, ale może kiedyś jeszcze mi się uda, oby :)
Przed teatrem zahaczyliśmy o Złote Tarasy, w których udało mi się kupić spodnie-'legginsy' w New Looku za 20 zł! :) Zapewne niebawem będziecie mieli okazje je zobaczyć. Poza tym zestaw, który miałam na sobie musiał być w miarę elegancki, dlatego założyłam moją nową, jeszcze nie znaną Wam koronkowo-firankową koszulę z sh oraz szarą marynarkę. Do tego bardzo lubiana przeze mnie torba w grochy:)
Przyznam również, że Warszawa da się lubić:) Jeżeli w przyszłości nadarzyła by się okazja, możliwości na życie na poziomie w tym mieście to z przyjemnością bym to rozważyła :)
Yesterday I was in Warsaw at art Les Misérables in Roma musical theater. It was great! The Art amazed me, especially Damian's Aleksander voice ♥. I regret that I haven't seen The Phantom of the Opera, but maybe someday I will succeed :) Before the theater we went to the Golden Terrases (shopping centre) where I bought my new trousers-leggins from New Look for only 20 PLN ! :) I'm sure you'll see them soon. Otherwise my yesterday's outfit had to be rather smart, that's why I wore my new, laced blouse from Sh and grey jacket. I also took my dotted bag which I really like.
I must also admitt that Warsaw is possible to like. If the future bring me a chance and possibilities to live there on the respectable level I will surely consider it :)
piękna koszula
ReplyDeleteWidziałam we wrześniu i też byłam pod sporym wrażeniem:)
ReplyDeletebardzo ładnie wyglądałaś:)
ReplyDeleteGreat casual outfit! I love your polka dot purse!
ReplyDeleteinvasionista
outfit prosty a ładny
ReplyDeleteale...... jakie Ty masz włosy!
Ale ekstra koszula! Bardzo mi się podoba ta stylizacja. Zazdroszczę masakrycznie Ci tej koszuli :)
ReplyDeleteJak ja kocham teatr <3 żałuję, że nie mam czasu chodzić do teatru częściej niż obecnie. Mimo że od mojej uczelni do teatru są dosłownie 3 kroki, nigdy nie mam czasu iść na jakąś porządną sztukę.
Aaa mnie się "Les Miserables" niezbyt podobało. Moze dlatego, ze Roma już mnie rozpieściła o niebo lepszymi musicalami, jak chociażby "Upiór w operze", wiec szłam nastawiona na to, że zaskoczy mnie czymś jeszcze lepszym. A tu bez fajerwerków. No dobra.. Fajerwerki były. Dosłownie ;)
ReplyDeleteA Warszawa bardzo da się lubić... I mieszkając niekoniecznie w centrum nie trzeba wcale aż tak wysokich standardów, by jakoś żyć :)
Koszula przepiękna, a "Upiór" wart obejrzenia!
ReplyDeleteKoszula i marynarka są przepiękne!
ReplyDeleteZapraszam do mnie :)
xoxox
Dziękuję za miłe komentarze:) Agacior89:wybuchy, fajerwerki, strzały :)
ReplyDeleteMarvel: Ostatnimi czasy również jestem zachwycona teatrem i też żałuję, że jestem w nim tak rzadko, bo średnio raz na pół roku.
Baardzo fajna koszula :)
ReplyDeletezazdroszczę przedstawienia!
ReplyDeletethanks for your comment! i really love your style and your blog :))
ReplyDeletexxx
www.lovelypepablog.com
O! TO Lubię!Styl i wyczucie smaku!A nie nachalność!Brawo!
ReplyDeletekoszula świetna ale reszta...przeciętna do bólu, a torebka to jakaś porażka
ReplyDeletewhat a pretty blouse!
ReplyDeletegorgeous outfit love the pictures x
ReplyDeletehttp://lolitasfashionideas.blogspot.com/
Love that blouse!!:D
ReplyDeleteI follow you!
Sounds like a fun day! Your outfit is gorgeous, love the blouse :)
ReplyDeleteKF x
Cieszę się, że tylu młodych ludzi lubi teatr. W końcu jesteśmy kwiatem polskiej młodzieży ;) dobrze, że jesteśmy tacy kulturalni :)
ReplyDeleteświetna koszula i torebka:)
ReplyDeletehttp://www.justblackpearl.blogspot.com/
Roma cała jest cudowna!
ReplyDeleteTwój strój może być, ale do teatru?! Do Romy?! Sory ale myślę, że powinnaś się inaczej w takie miejsce ubrać. Wszędzie, wszyscy ubierają się tak samo: do szkoły, sklepu, teatru! Żenujące naprawde:/
Anonimowy, czy uważasz, że lepszym wyjściem byłoby chodzenie pół dnia po mieście w wieczorowej sukni? ;]
ReplyDeletePoza tym szczerze mówiąc nie widziałam wśród publiczności osób ubranych wybitnie elegancko.